Byłes...
Byleś moimi oczami,
gdy spojrzeć przed siebie sie bałam.
Byłeś moimi ustami,
gdy słowa wykrztusić nie mogłam.
Byłeś moimi uszami,
gdy głucha na wołanie świata byłam.
Byłeś dłońmi,
tak delikatnymi,
które każdą łzę płynącą otarły.
A Ja...??
Zyłam bo moje serce biło dzięki Tobie.
Teraz umieram...
Bo nikt nie potrafi pomóc mi spojrzeć przed
siebie.
Teraz umieram...
Bo dławię sie słowami które chce
wykrzyczeć.
Teraz umieram...
Bo głucha jestem na wołania mej duszy o
pomoc.
Teraz umieram...
Bo łzy gorzkie korytarze na mej twarzy
wyżłobiły.
Teraz umieram...
Bo moje serce przestało bić...
Komentarze (3)
na pewno nie byl Ciebie wart.musisz po prostu
podchodzic tak to tego,ze to po prostu nie ten..ze Bog
ma dla Ciebie inny plan,kogo innego..zły anioł daje Ci
najlepsze rady ;D
Przejmujący i bardzo smutny
Wczoraj słyszałam takie zdanie: "Faceci są jak
autobus, jak jeden odejdzie, przyjedzie kolejny"...
może trudno ci w to uwierzyć, ale skoro cie zostawił
to może nie był ciebie wart?