Byłeś jak anioł ...
Dla Miłosza ... Mój kochany aniołek ... który odszedł wraz z marzeniami ...;(
Byłeś jak anioł bo miałeś serce
tak dobre i kochane,
zawsze mówiłeś że życie jest bajką,
wystarczy wierzyć i ją zostanie ...
Byłeś jak anioł bo miałeś oczy,
które swym blaskiem mówiły wszystko,
a swoim uśmiechem sprawiałeś,
że nic prócz Ciebie się nie liczyło ...
Byłeś jak anioł bo wiedziałeś kiedy
miałam ochotę milczeć ...
otulałeś mnie wtedy czarnymi skrzydłami
cierpliwie wsłuchując się w ciszę ...
A gdy nie wiedziałam co dalej mam robić,
tak mówiłeś mi zawsze:
"Skrzydła są po to żeby się wzbić,
i dążyć do swoich marzeń..."
Byłeś jak anioł bo na Twoich ramionach
zawsze mogłam się oprzeć,
i nigdy mnie nie opuszczałeś
mówiąc "Malutka,nie bój się, będzie
dobrze!"
Byłeś tak boski że uświadomiłeś mi
jak bardzo mocno Cię kocham ...
I Byłeś jak anioł bo gdy Ci to powiedziałam
...
odleciałeś bez słowa ...
Mówiłam że dam radę ... nie dałam ... mówiłam że zapomnę ... kłamałam ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.