Byliśmy..
Byliśmy kochankami przez parę miesięcy
Lecz nasza namiętność zwiędła jak kwiat
Rozstaliśmy się... Czy można użyć tego
słowa?
Przecież nie byliśmy razem, a jednak
łączylo nas coś
Co to było? Na pewno nie miłość...
Może samotność i tęsknota, za drugą osobą?
Może...
Nie chcieliśmy być razem, woleliśmy żyć
osobno
Byliśmy wolni jak ptaki w locie
A gdy przyszła chwila samotności
Mięliśmy się gdzie schronić w naszym
„gniazdku miłości”
Odeszliśmy od siebie bez żalu i
pretensji
Minęło to wszystko, co nas łączyło.
Zgasł żar naszych ciał jak płomień
świecy
Odleciały piękne słowa, jak ptaki do
ciepłych krajów,
Ale czy wrócą na wiosnę? Raczej nie...
Wspólne rozmowy, spacery, spotkania,
Pocałunki, przytulania...
Tego wszystkiego nie ma już.
Pozostały miłe wspomnienia a przyszły nowe
marzenia,
Nowe nadzieje na lepsze jutro bez
samotności...
Może poznamy prawdziwą miłość i utoniemy w
szczęściu
I znów będziemy się kąpać w rzece
namiętności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.