Było i minęło
Gdzie się podziały z podwórek trzepaki
gdzie czas spędzali chłopcy i dziewczyny
dzieciaki młodsze koziołki fikały
mama i babcia dywany chodniki trzepały
gdzie się podziały ławki drewniane
co pod oknami dumnie stały
wszyscy mieszkańcy z kamienicy
siedzieli na nich i wesoło gadali
gdzie te zakamarki i komórki murowane
zabawy w berka i chowanego
gromada chłopców za piłką biegająca
szalejących radośnie na całego
gdzie się podział stary pan dozorca
z miotłą stojący dumnie w bramie
zastąpił go hardy elegancki ochroniarz
monitorujący nasze mieszkanie
nie ma już tamtych starych podwórek
zamknęli się ludzie w swoich
mieszkaniach
praca i pogoń za pieniędzmi mamona się
liczy
minęła chęć sąsiedzkiego przebywania
młodzi ludzie inne mają priorytety
laptopy MP-3 i komputerami działa
nie ma kumpli z okolicznych podwórek
tylko przyjaźń wirtualna pozostała.
Komentarze (18)
Trzepaki - mam, ławeczki także,
tylko ciągle puste, smuto mi - a jakże.
Pozdrawiam Halinko zabolało, czyżby bieda kiedyś
nas wiązała?
wszystko się zmienia (u nas ciągle sa takie podwórka w
starych dzielnicach)
Dobra życiowa mądra na czasie refleksja i skłania do
myślenia:)pozdrawiam cieplutko:)