Byt nie(istniejący)
Człowiek jest zbiorem uczuć
Skomplikowanym zawirowaniem odczuć
Kim więc jesteś skoro mówisz o
obojętności?
Widmem?
Senną marą?
Ty byt nieistniejący
snujesz się sam po nocach
nie płaczesz
żal łez bo już ich braknie
kamienna twarz codziennie wita słońce
jedna maska
Wparłeś wspomnienia
nie masz już nawet siły na śmiech
chodzisz do pracy po szarych chodnikach
miast
sam pośród wielu
pośród porcelanowych masek
Komentarze (6)
Niektórzy tylko udają kamień, ale w ukryciu
przeżywaja...
O to jest pytanie, kim jesteś, jeśli nie wierzysz że
masz duszę.
Serdecznie pozdrawiam.
Ciekawe dywagacje, prawda jestesmy zbiorem
roznorodnych uczuc, ale mysle, ze to dusza definiuje
nasze czlowieczenstwo, nawet wtedy gdy czujemy sie
wypaleni czy wyprani z emocji, dusza jest wciaz w nas,
byc moze uspiona ale z cala pewnoscia nie na zawsze.
Serdecznosci.
Samotność bili, ale czasem mimo, że się chce, ms
możliwość, chociaż na moment nie idzie się z niej
wydostać. Widzę, zwłaszcza dziś po sobie, że
wszelkie zmiany są źle postrzegane i człowiek
przyzwyczaja się do samotności.
Boląca samotność w tłumie,
kto ją przytuli, zrozumie?
ładnie :( niby nie jesteśmy sami w bólu a jednak
dostrzegamy tylko własny