Bywam kotem
Sierpień rzęsiste łzy wylewa,
jakby mu czegoś było szkoda.
Ponad łąkami smutek wezbrał,
szarość zieleniom domalował.
Ziemia zmęczona letnim żarem,
oddycha wreszcie pełną piersią. Promień
przeciąga się ospale,
kot na kanapie lekko ziewnął.
Wszystko się toczy jakoś wolniej,
dzień się przytulił do podusi.
W taką pogodę bywam kotem -
mruczę i łaszę się, by skusić.
autor
magda*
Dodano: 2016-08-06 15:17:32
Ten wiersz przeczytano 1388 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Lekko, pięknie i ... kusząco :))
Madziu - mistrzyni dziewięciozgłoskowców - pozdrawiam
i nieustającej weny życzę paa
:))
Robi wrażenie,
takie kuszenie!
Pozdrawiam!
przytulnie bardzo, czyżby jesiennie czy tylko
deszczowo? pozdrawiam serdecznie
Sielankowo i sierpniowo.
No i to kuszenie..:))
Pozdrawiam
Och, jak ładnie!
Pozdrawiam Magdo.
Piękny wiersz...
pozdrawiam milutko Magdo :)
Ładnie. Zamieniłabym jedną "zieleń" i "poduszki" -
tylko mbsz.
Świetny ,zabiorę te wersy bo u mnie pada deszcz ..
:)Pozdrawiam serdecznie
Magdo jak zawsze pięknie ..
Kusisz nie tylko wierszem.
W taką pogodę lepiej się połasić
niż grymasić ;) Pozdrawiam :)
och, jak cudownie, Twoje słowa łaszą się faktycznie
jak kot :-)
w taką pogodę i ja jestem kotem.... pozdrawiam
Pięknie:)