cafe Koleżanka....

Każdą lubię nałogowo, - Jest i zbożówka - tę
nachętniej z mleczkem... - pijalem zwł. w
dzieciństwie.
Pozdrawiam Ankhnike:)

Każdy znajdzie swoją ulubioną; americano, latte a może
espresso? Do wyboru do koloru. Miłego wieczoru.

Julciu! - oj! - miał jęzor, ale do konca się nie
wygadał.
Twój uśmiech ma niepodważalny urok.
Buziaki:)

Takie mini u Ciebie to coś nietuzinkowego, pozdrawiam
:)

Cześć Flirciarzu :))
Trzeba mieć długi język żeby sprostać filiżance ;)))
Z uśmiechem

Grażynko! - pod wieszem z tego cyklu - bo będzie chyba
malenki cykl -zatytulowanego "Cafe" - Stella dala
malenki - figlarny nieco komentarz: "mała czarna - w
mini"
Dziekuję za wgląd.
Pozdrawiam:)

Koleżanka, a mnie mała czarna bardziej kojarzy się z
mini spódniczką, a tak poza tym,
to dobra mini z dużym polem dla wyobraźni, jeśli ktoś
taką posiada, bo nawet wśród ludzi piszących czasem
jej brak, a to już źle o nich świadczy, bo poezja bez
wyobraźni, to jak ryba bez wody...
Pozdrawiam Wiktorze i jak zwykle punkt zostawiam, bo
skąpa nie jestem, tym bardziej gdy coś jest dobrze
napisane:)

Bądź moja kawa :) :)

Stażu! - wylizują, wylizują... - tylko w ukryciu:)
Pozdrawiam serdecznie:) Wylizują - jak azor miskę

To jeszcze, Wiktorze, wywal dedykację
i spokojnie wypijmy tę... nawarzoną kawę :D


Jeszcze raz, pozdro z :) :)

Ewuś - wow:) - głos - to malo! - gryź mnie
kochanie:):)
Buziczki serdecznie:)

Blusiku! - fusy wlazły, bo 1-Piorko ma rację.
Pozdro:)

Wow Wiktorr... Wow :) :)
☀

W życiu nie widziałem, żeby ktoś wylizywał filiżankę
czarnej kawy. Pozazdrościł Pan "sukcesu" Babci
Teresce?

1-Piórko! - oczywiście! - z rozkoszą. Koniecznie z
rozkoszą.Nareszcie wierszyk mi się podoba, bo do tej
pory - sam podchodzilem do niego z jakimś zażenowaniem
Stawiam czarną kawę! - kupuję bez skrepowania. Dzięki!
- pozdrawiam serdecznie i wesoło:)