Cała ja
Krzyczę z całych sił
Pragnę byś mnie usłyszał...
Wstań, strzep pył
Z swej szty
I podąrzaj za mną
Poprowadzę Cię właściwą
Ścieżką...
Teraz nie pogrążysz się
W otchłani
Bo ona nie istnieje
Stań nad przepaścią
I popatrz jak wiele
Straciłeś... Jak mały
Jest ten świat
Teraz popatrz w me oczy
Odkryj w nich miłość
I powiedz czego pragniesz
Złożę wszechświat u Twych
Stóp... Oddam siebie
A cichutko szepnę
Kocham Cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.