Całe złoto Bałtyku II
Opustoszały plaże, jesień
obdarowała łzami słońca.
Błyszczały tam, gdzie woda niesie
ku wydmom skarby zapiaszczone,
poowijane w wodorosty,
ukryte, ale tak by znaleźć.
Szłam zasłuchana w szepty morza,
szarobłękitem czarowana.
Jasne promienie dotykały
wszystkiego, jakby chcąc wyzłocić,
zachwycić odchodzeniem lata.
Fale muskały bose stopy;
myślałam - jutro pora wracać,
a dziś mnie jeszcze porozpieszczaj,
pozwól znów poczuć się wybranką,
kochaną tak jak nigdy przedtem.
I wtedy zobaczyłam pierwszą
- lśniła pomiędzy kawałkami
muszli, drewienek. Mała mewa
zerkała, gdy wyłuskiwałam
świetlistą kroplę, później drugą.
Palcami rozgarniałam piasek
w godzinę bursztynowych cudów.
Ja też cię kocham.
Będę wracać.
Komentarze (32)
Urzekający opis ostatnich dni nad morzem...aż poczułam
jego szum i zapach...pozdrawiam ciepło Aniu :)
Przepiękne nadbałtyckie wizje i opowieści.
A więc jednak nie we Wałbrzychu, a nad morzem jest
całe złoto :)
drogocennie
Haha już wiele razy pisałam o podświadomym połączeniu
myśli bejowiczów. Mój jest z 2019-07-11 haha ale numer
;)
Serce oceanu
Spokojem umysłu
obejmuje wspomnienia
jak w locie ptak
co nawietrzną obiera
Nie przeszkadza mi
ten chłód
to rześka bryza
Lód w sercu mym kruszeje
Wiatr znowu się zmienia
Czas mi wracać do domu
Uspokój się już
moje strwożone morze
Miłość żyje w nas
Trwa wiecznie nie umiera
To tylko pożegnanie
Świtanie kochanków
Unieś mnie raz jeszcze
na grzbiecie swoim
bezpiecznym brzegom wydaj
Łagodnie więc poniósł
Nie oglądaj się za siebie
wyszeptał uderzając
o mieliznę
Jeszcze ostatni raz
plażę dobitnie ugryzł
i głaszcząc delikatnie
po moich stopach
Wymawiając bezszumnie
Są wszystkie Twoje
Przybrał postać lustra
Wśród piasku niczym
tysiące łez szczerozłotych
mieniły się wraz z porankiem
potopione
nasze najczulsze chwile
w jantarach.
Super ukłony!!!
Też kiedyś pisałam o takiej kropelce, bardzo ładny
wiersz, Aniu.
Serdecznie!
Do takich miejsc zawsze warto wracać
Pozdrawiam :)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz! pozdrawiam Aniu w Turkusie;)
Z pożegnaniem budzą się wspomnienia...pozdrawiam
serdecznie.
Tak cudnie zaczarowałaś ten skrawek nadbałtyckiej
plaży, że błyszczy jak w najpiękniejszej baśni...
Pozdrawiam Cię serdecznie Anno :)
lubię spacerować brzegiem morza i choć mam do niego
daleko, często powracam
treść wiersza zbudziła wspomnienia:)
Wspaniały wiersz Aniu. To całe Twoje bogactwo rozmarzy
każdego,gratuluje pomysłu.
Za Andrzejem.
Pozdrawiam, Aniu:)
Twoje wiersze zasługują na więcej niż przetrwanie