Całe życie czekam na...
Dla S.
strasznie długo Cię nie było
prawie calą wieczność
czekanie boli mnie tym bardziej
kiedy przyjdziesz przelejesz czar słodyczy
gdy szepniesz do ucha kochanie
świat stanie i my razem z nim
nic wiece się nie liczy
dlaczego milczysz
nic pozostaje mi tylko czekanie
przerywane nerwowo zegarka tykaniem
pozostaje pozostać cierpliwym
Wierzyć w marzenia by się spełniły
wiec marze teraz, że myślisz o mnie
tak właśnie o mnie i się uśmiechasz
nic piękniejszego juz mnie nie czeka
no chyba, że Ty zgodzisz się być
bym mógł nazywać Cię są królewna
umieram tęskniąc i sam nie wiedząc
czy kopie sobie teraz dołek
a może tym swoim pisaniem marnym
dobrego coś jednak ja zrobię
wiec kiedy wrócisz obiecaj
że już nie odejdziesz
razem na wieczność
czekając, czekając...
Komentarze (3)
I wierz w marzenia by sie spełniły :) na wiecznośc :)
ładny wiersz :) pozdrawiam
I Ty Księciu znajdziesz swą królewnę....
rozmarzony Kacper....hmmm....życzę Ci abys sie
doczekał królewny swego zycia i aby juz nigdy nie
odeszła....wiecznosć....pozdrawiam