Całkiem sam...

Kiedy to czytałam przebiegł mnie dreszcz może dla
tego, że cię "znałam". Bardzo ładnie ci to wyszło....

A ja jednak wierzę w przyjaźń i w to że każdy jest
kowalem swojego losu, bo to od nas samych zależy co
zrobimy ze swoim życiem... piękny wiersz...

Smutne ale i prawdziwe.. Kilka pustych łez i
odchodzimy w niepamięć szkoda, że niektórzy nie
rozumią..A propo ona..

Te powtórzeniia to pewnie po to, by nawet najbardziej
uparci ludzie zrozumieli swoją samotność... Udany
wiersz. Zasługuje na +

w pewnym sensie masz rację.. 6miliardów istnień i
tyleż przykładów samotności.. ale z drugiej strony tak
naprawdę nigdy sami nie jesteśmy.. każdy ma kogoś..
może nie zawsze przy sobie, ale ma.. ja myślę, iż ten
wiersz napisałeś pod wpływem jakichś przykrych doznań,
może się na kimś zawiodłeś i mam nadzieję, że to tylko
twoje chwilowe przemyślenia a nie dewiza na życie..

Ja się z Tobą nie zgadzam,nie rodzimy się sami,matka
nas rodzi,jest także często ojciec przy narodzinach i
personel.Żyjemy wśród ludzi,którzy często sa
przyjaźni,ale jak chcesz przyjaciela,sama nim najpierw
postaraj się być.Najczęściej nie umieramy sami,a i po
naszą duszę,albo jak wolisz ,energię także przychodzi
dusza opiekun.Więc widzisz,nie jesteśmy sami.A wiersz
cóż,smutny,pesymistyczny.Ty też nie jesteś
sama,rozejrzyj się.

Zgodzę się z Twoim wierszem choć nie do końca. Aby móc
żyć i nie dać się zwariować musimy pogodzić sie z tym
co nam los przynosi nie pytać dlaczego bo tego może
nigdy się nie dowiemy, ale to czy będziemy sami żyć i
sami umierać zależy tylko i wyłącznie od nas od tego
jakimi ludźmi się będziemy otaczać. Nie jest łatwo
znaleźć prawdziwego przyjaciela ale gdy się go
znajdzie to na zawsze :) Choć pewnie każdy ma swoje
spojrzenie na życie tak jak Ty w tym wierszu :)

No samotność jest też potrzebna....myśl prawdziwa,
duży sens ukrywa...

Rozumiem co czujesz nie raz to przeżywałem,lecz
pamiętaj że zawsze pozostaje nadzieja+

Samotność chyba nie jest nczyim przyjacielem...Wiersz
mi się podoba

Czasem warto.Nie trzeba od razu spisywać wszystkiego
na straty.Dobry wiersz.Podoba mi się:)