Z braku natury
Rozmarzony, z westchnieniem
spoglądał na pulchne malinowe
usta o regularnych obrysach
wyhaftowanych na poduszeczce.
Księżyc podglądając przez firanę,
widział smutne oczy samotnego pana
wodzącego palcami po ich obrzeżach.
Z policzkiem przytulonym do jaśka,
Jan marzył o innych częściach ciała.
autor
_wena_
Dodano: 2015-05-25 12:48:53
Ten wiersz przeczytano 3943 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (100)
W nocy śpi się i śni ale samotnym osobom trudniej jest
usnąć :(
Dziękuję za wgląd do wiersza i ciekawy komentarz :)
"Urocza" tęsknota rozmarzonego Jana, którego
spojrzenie na malinowe usta na poduszce wyraża jego
niespełnione pragnienia i samotność, wzbudzając
współczucie księżyca, który obserwuje jego smutne
marzenia o czułości i bliskości. Noc sprzyja "tego
typu" wyobraźni.
(+)
Dziękuję Kaziku za wgląd do wiersza.
Miłego dnia życzę :)
Fajnie z ironią, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Mgiełko :))
Zachwycające mini, z powiewem smutku..
Grażynko, Bogusiu, Joasiu, dziękując za przeczytanie i
komentarze, z uśmiechem pozdrawiam miłe panie :)
Ooo fajne :))
Jasiek jest nieodzowny, bardzo na tak :)
Za Dorotką :)
Miłego wieczoru życzę, Wandeczko:)
Uleńko, możemy spać spokojnie, on nigdy nas nie
zdradzi ;)))
Też śpię z jaśkiem :)))) pozdrawiam z uśmiechem
weneczko :)
lepsze to, niż kit :)
:-) z braku laku to i wyhaftowane słodkie ;-)
Mnie też Irisku :)))