Cały tydzień pracuję
Cały tydzień pracuję,
W kościach ból ostry czuję.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
Wiem, że sprawny być muszę,
Znosić bólu katusze.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
Lat sześćdziesiąt spisałem,
Więcej nigdy nie miałem.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
Robię też nadgodziny,
Kosztem mojej rodziny.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
To dla dobra zakładu,
Nie pokażę mu zadu.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
On mi premię daruje,
On mi budżet ratuje.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
Może powiem za dużo,
Słowa prawdzie posłużą.
Ale daję wciąż radę,
I z tym całym układem.
Cały tydzień pracuję,
Dobrych słów potrzebuję.
By dać sobie już radę,
Z tym przedziwnym układem.
Komentarze (1)
Ciekawa konstrukcja wiersza.
Pozdrawiam:}