Carawaca de la Cruz
Zapach i smak
utrafiona godzina
aby pocałować
teraz tylko tęsknić
a wspominać
bo jeśli ten zapach
który krzyż Twój rozsiewa
jest w niebie
z całej duszy
z całej siły
ja chce być u Ciebie
Bóg bardziej tęskni za mną
niźli ja do Boga
i gdzie bym nie szła
do niego ma droga
w Carawace de la Cruz
chciałam trochę pozwiedzać
a on mi na spotkanie
wyszedł z krzyża swojego
całowaniem
czy mogłam się spodziewać
później dwie minuty
ksiądz zamknąłby relikwiarz
na zamek okuty
więc dostąpiłam łaski
i to spotkanie
z relikwią Krzyża Świętego
już ze mną zostanie
przez sekundę poczułam
zapach którego nie znałam
i wiem ze już tęsknota
za nim mnie owiała
bo tylko taki zapach
może mieć krzyż Boga
i tam jest moja droga
Komentarze (4)
wiersz pełen wiary i refleksji...b.dobry
wiersz..pozdrawiam...
Czasami budzimy się w najmniej spodziewanym momencie,
tęsknimy za czymś co wzniosłe . Ładny wiersz :)
Czy można trwale budować na strachu i zapachu?
Bardzo ładny wiersz, utwierdzający we właściwej drodze
do Boga.
Serdecznie pzdrawiam.
(wydaje mi się, że w treści opuszczona literka,
sprawdź?)