Caritas II
czekał na nią
z nadzieją w młodych oczach
dziecięcą ufnością, która każe
bezkrytycznie otwierać serce
i przyszła
roztaczając wokół zapach białych lilii
i tajemnicy
zapragnął jej
a ona dała się uwieść
otwierał cierpliwie jej zaciśnięte
dłonie
nie przywykłe do tego by brać
rozchylał palce
pokaleczone kolcami
żeby w końcu
dostrzec rozkwitające pąki róż
z ich związku
narodziły się kryształowe łzy
te najczystsze
i pełne szczęścia
Komentarze (8)
miło jest przeczytać późną nocą tak dobry wiersz :-)
tylko prawdziwa miłość daje wszystko co ma - ładny
wiersz -pozdrawiam:)
Łzy szczęścia są tylko tam gdzie miłość jest szczera!
Pozdrawiam!
Po prostu pięknie napisane, z wielką przyjemnością
czytałam , i dziękuję , warto go przeczytać nie jeden
raz.Pozdrawiam:)
"Nie ma róży bez ognia" do indywidualnej interpretacji
- tak odbieram; inspiruje.
Chwyta treść wiersza za serce, ujął mnie :)
Pełen ciepła liryczny nastraja optymizmem,pozdrawiam++
bardzo ładny, pełen poezji