Carpe
zegar jak stary kapo
zabija kolejne godziny
o numerach których liczyć
nikt nie ma siły
- i tak w kółko
aż po rdzawe odejście
na kolanach sprężynach
kółkach zębatych
później może cyferblat
wskoczy na jego miejsce
by tym dokładniej
tym lepiej
wykańczać na raty
autor
Ostrokrzew
Dodano: 2005-07-28 00:03:34
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jak na autora dnia to całkiem dobrze. może nie do
konca w moim stylu, jednak znośne. inne i ma cos w
sobie. ;).