carpe diem
https://www.youtube.com/watch?v=rA1E3Ok1PvM
błękitne niebo nade mną
i sto myśli w głowie,
rozsuwam zasłonę czasu,
by móc zajrzeć za nią.
słoneczne dni przechodzą,
niejedna jeszcze burza,
zastygam w bezruchu,
by móc myśleć o cudach.
co nocą jest mi dane,
to dniem się zdarzyć może,
rozstania i powroty, lecz
dzisiaj to już w głowie.
wieczory i poranki
są teraz bardzo chłodne,
przytulę się do Ciebie,
do Twoich ciepłych wspomnień.
autor
obywatel69
Dodano: 2015-09-08 11:41:42
Ten wiersz przeczytano 2196 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Romantyczny i rytmiczny, to jego główna zaleta.
re: anise, wiem ale jakoś nic mi do głowy nie
przychodzi :)
pokombinowałabym :)trochę przy wersie" lecz dzisiaj to
już w głowie":)
Piękny utwór przywołujący tak miłe wspomnienia o kimś
bliskim ukochanym.Super.Pozdrawiam serdecznie
Szanowny Wiesiołku :):):)
Mając na uwadze uwagi :) postanowiłem zrezygnować z
tej nieszczęsnej lawy :) Dzięki za wizytę :)
Pozdrawiam :)
Sz. Autorze!
Moim skromnym zdaniem, to lawa jest raczej synonimem
śmierci, nie życia. Pomijając przypadki
"wytryskiwania" lawy z krateru wulkanu, to - z reguły
- lawa wypływa dość wolno niszcząc wszystko. To
śmierć. Nowe wyspy wulkaniczne są nagie i trzeba
kilkuset lat, aby w zakamarkach kamiennej struktury
zaczęło gnieździć się życie. Wyspy wulkaniczne, ale
też i miejsca "zagarnięte" przez lawę na uprzednio
żywych terenach to miejsca puste i CICHE. Ciche przez
brak jakiegokolwiek życia właśnie. Dlatego
skrytykowałem krytykanta za błędną ocenę, poprawnie
"skrojonej" przez Ciebie, metafory. Widzę jednak, że i
Ty masz problem z "zaklasyfikowaniem" lawy.
Bezsprzecznie - lawa niesie śmierć, zniszczenie,
destrukcję. A w ślad za tym - ciszę (śmiertelną).
To, że napisałeś w komencie, iż lawa daje życie wydaje
mi się błędne kompletnie.
Życie na lawie, powstałe po kilkuset latach od wylewu,
jest wręcz wbrew lawie, nie dzięki niej. To chyba
oczywiste.
u mnie przez dzień cały
tylko ciągle myśli
dobrze że choć nocą
mi się nic nie przyśni...
pozdrawiam pięknie:)
A mnie się podoba i czytam "ze zrozumieniem". I
zostawiam +
Dobrze mieć kogoś, kto ma tylko ciepłe, dobre
wspomnienia. Na chłody jesienno-zimowe jak znalazł :)
Poranki i wieczory już są chłodne.
trzeba chwytać każdy dzień,każdą chwilą
re: stella-jagoda :)
Mnie sie podoba, nie mam uwag, mam wyobraznie :)
staż - może mam za bujną wyobraźnię ale jestem sobie w
stanie wyobrazić czas miniony jako stary zapomniany
pokój i drzwi do niego zasłonięte kotarą :) zaglądam
przez kotarę do pokoju na chwilkę, :) fakt za nią nie
kłóci się z logiką :)
Lawa to też życie, wyspy wulkaniczne powstały właśnie
z lawy :) a lawa raczej w ciszy się porusza :) też
poprawiam na Pana odpowiedzialność :) Pozdrawiam
Ładny klimat wiersza, a wspomnienia są bezcenne
Serdeczności Sebastianie