Casanowa - kołysanka
Wersja przerobiona, dorobiona (z przymrużeniem oko)
myślę sobie-jestem stary
i już nie chce mi się nic
noszę buty nie od pary
tak nie można dłużej żyć
ale ciągle tak bym chciał...
chcę konika bujanego
waty z cukru, w totka sześć
na dokładkę małolatkę
i coś wypić i coś zjeść
wyjdę w miasto późną porą
i rozejrzę wokół się
czy na pryka jakieś biorą
może coś zmieniło się
wyszła babcia się przewietrzyć
i spotkała właśnie mnie
dała upust swoim żądzom
u psychiatry leczę się
młodsze laski w okolicy
w czoło stukają się
na co ten dziadunio liczy
on ma w głowie chyba źle
moja droga małolato
ja walorów wiele mam
ja mam rentę i zasiłek
ja to wszystko tobie dam
będziesz żyła jak królowa
kupisz sobie to co chcesz
dasz mi tylko na pampersy
no, bo czasami...no, wiesz...
śpij maleńka, śpij spokojnie
do snu swoje oczka zmruż
bo wczorajszy casanowa
to dzisiejszy anioł stróż
Teycośty
Komentarze (17)
zabawnie i wesoło, w starym piecu młody ogień
płonie,,,pozdrawiam :]
Podrywać każdy może, nawet dziadzio co to już nie może
gdy poczuje życia sens to zatańczy i break dens :)
Dziękuję za rady. Czwarta zwrotka już nie rzyga.
Miłego...
super ale mnie uabwiłeś :)
Dziękuję za roześmianie
Z humorem :) pozdrawiam
Pamiętam, poprzednią wersję.
Ta jest zabawniejsza, chociaż wymaga małej korekty,
wprawia w dobry nastrój.
mój komentarz częściowo za taqgutem i całościowo za
yamcito:)))
takie disco polo...TeyktośTyto?
Uśmiech wywołuje, podrasować rytm i cacy, i jeszcze "w
okół" - niepotrzebna spacja :)
Miłego śpiewania
fajna treść:)
rytmika padła w drugiej części wiersza ale treść
fajna...
chodzi o te wersy -
może coś zmieniło się//tu jeszcze w miarę
zalotne spojrzenia śle
w czoło stukają się
na co ten dziadunio liczy
...na pryka jakieś biorą...oj tak...jak pokażesz ile
emerytury lub stan konta...będzie tłok...nawet ta
babcia zrobi się na bóstwo...i ubaw, że ho,ho...
A tak serio...każdy rocznik ma swoją półkę...w
winiarni...też...pisz tak dalej....
Pozdrawiam serdecznie
I tu też życia część.
Z humorkiem na poprawę smutnego dnia.
Yes!!! Yes!!! brak mi pochwał,brak mi słów. :) nie
komentuje bo mnie kłuje ha ha ha. :) Brawo Pozdrawiam
Piękny wiersz, ale te rzyganie no. Pozdrawiam.