Cegły także muszą wstać
pod niebieskim dachem
gdzie szum cegieł
serce budzi
bo tutaj liście o szóstej
pachną inaczej
skąpane w dźwiękach tramwajów
które dla serca śpiewają
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2017-07-14 05:10:24
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
wiesz gdy mieszkałem w dzieciństwie na ul.Polnej w
Warszawie do Pl. Zbawiciela było z 400 metrów to rano
rzeczywiście było słychać tramwaje na zakręcie jak
jęczały szum cegieł pewnie budowa niedaleko a
powietrze rankiem nie zmęczone przez auta
Pomysłowa refleksja.
pozdrawiam i głosik zostawiam :)
Fajna mini, msz dobra,
choć ja tam wolę inne dźwięki dla serca, niż te
tramwajowe,
na szczęście u mnie słychać rano tylko ptaki za oknem,
bo ulica jest w oddali.
Miłego dnia Krzyśku.
Dziękuję za wszystkie poniższe komentarze i głosy.
fajny zapis, choć byłabym za aby pozbyć się
niepotrzebnego rymu w ostatnich dwóch wersach. miłego
dnia
za to daje z czystym sumieniem punkt:) pozdrawiam
Jak Ty to robisz, że je budzisz ze snu,
nowej zaprawy dodajesz, takich jest ze stu.
muszę posłuchać jak szumią cegły- przyznaję, że nigdy
ich nie słyszałam
Ciekawe co tam się obudziło...
Pozdrawiam milutko:)
podaj cegłę budujemy nowy dom :)))Pozdrawiam:))
"Kup pan cegłę"! - z rana?
zagadkowy ale pogodny utwór,
ceglarnia w mieście?