Cel
Siedzę tutaj i wspominam
Siedzę sam z butelką wina
Patrzę wstecz na moje życie
Lecz niczego tam nie widzę
Słucham teraz tu na wieży
Zwierzeń słucham, wiatru przeżyć
Opowiada szumem swym
Co już widział i gdzie był
Wszystko bardzo to ciekawe
Jedno jednak mam pytanie
Czy nie nudzi się tak wciąż
Wiać bez celu, po co to?
Wiatr mi na to odparł szybko
Że nie liczy sie sam cel
Tylko wolność, szybkość, pęd
Flaszka pusta, skoczyć czas
Przeżyć to co zna już wiatr
Może ja też już po śmierci
Powędruję z wiatrem w przestrzeń
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.