Centrum mojego wszechświata
https://m.youtube.com/watch?v=2wdic__fzI0
Odległością dłoni
szukam na Twoim ciele
zmian czasu
jednak i ona
musiała się zmienić
wciąż jak puzzle
pasujemy do siebie
idealnie
Schodząc do pępka
wzruszona
oglądam stały punkt
centrum mojego wszechświata
podarowany mi na wyłączność
i aż do śmierci Twój pieprzyk
Moja głowa spoczywa
W jednym z Twych zagłębień
pomiędzy mostkiem a ramieniem
Wsłuchuje się w rytmy powodów
mojego istnienia
z ustami rozwartymi
ze zdziwienia
śpiewam niemą koledę
Oto jestem w moim domu
W moim domu tu na ziemi
Wiem że też ją słyszysz
Razem ze mną ją śpiewasz
Komentarze (17)
cudowne miejsce!
Wzruszający wiersz, w przytuleniach.
Miłość jest piękna i to wyraziłaś słowami.
Pozdrawiam serdecznie :)