centryfuga
Dla kogoś jedynego w swoim rodzaju, kto był inspiracją tego wiersza...
między słowami
ujęłam to, co miało być
między nami...
przyznaję
niejasno
niezgrabnie
ciasno
moje usta
i tysiące słów...
myśl pusta?
niezrozumiała...
niesfornymi sposobami
drażniłam twój umysł...
między dwoma biegunami
dużo do myślenia
chybione domysły
twoje najwspanialesze zmysły
trzymałam w niepewności
została więc
niejasności smuga
istna myśli
centryfuga
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.