centymetr
chcę miłości
codziennej modlitwy
stęsknionych ust
dłoni składanych w
błaganiu
o drugie dłonie
świata
malowanego
dwoma pociągnięciami pędzla
chcę zalać serce
wrzątkiem
i nigdy nie ostygnąć
wraz z tobą
wzbić się
choć centymetr pod niebo
autor
niepoprawna
Dodano: 2006-09-28 15:20:47
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.