cenzurka
szkoła nie była zła
pasek wtulał się celująco
w gładkość papieru
życie wypełzło na bieżnię
próbuję wślizgnąć się
pod poprzeczkę
sztywny kark
nie daje pochylić głowy
kiepska z pokory
zadzieram nos
raz za razem
biorę od nowa
dodatkowe lekcje
Komentarze (3)
w szkole było z pewnością łatwiej...w życiu zdajemy
trudniejsze egzaminy
bardzo fajny!
świetny wiersz, to prawda, szkoła to pikuś, życie jest
wymagającym nauczycielem :-)