Chabry lata
Skoro nie ma zimy, do wiosny jeszcze trochę...
Długie wąsy jęczmienia smagają
błękit chabrów, w złocistym pszenżycie.
Jesień lato ustawia pod ścianą,
idąc śpiesznie, zupełnie nieskrycie.
Wiatr zdumiony pogrążył się w żalach.
Pośród chłodu wąskiej, polnej ścieżki,
muska rosy perliste korale,
szepcząc cicho: „Zawsze będę tęsknił.”
Czas przez łąki umykał, pamiętam,
pokazując wczorajszym upałom,
nasze dłonie, które czar opętał.
Tyle żaru wciąż w nas pozostało.
Czułym słowom do ucha szeptanym,
dotyk dłoni nie odmawiał doznań.
Zamieć włosów, policzki z dołkami,
oczy, w których utopić się można.
Czasem pytasz, czy nie szkoda lata,
dni gorących i gwieździstych nocy?
Czemu księżyc gwiazdy chmurą zatarł,
i dlaczego nie mamy go dosyć?
autor
MariuszG
Dodano: 2020-02-01 07:56:40
Ten wiersz przeczytano 1619 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Romantyczny
Pozdrawiam serdecznie
No pewnie, że mnie jest szkoda lata. Szkoda ciepłych
dni, gwieździstych nocy, chabrzenia w jęczmieniach.
Ciekawe i rzadkie metrum wiersza 10/4/6.
Mam chyba jeden wiersz w takim metrum "Wielkanoc
bezdomnych".
Doceniam, gratuluję, pozdrawiam. :):)
Dziękuję miłym Gościom za poczytanie.
Okoń, ubawiłem się historią Twoich bratków :)
Pozdrawiam
Do wiosny jeszcze trochę a lato było piękne. Ja
mieszkam blisko ulicy w maleńkim domku. W ziemię
powtykałem kilka sztucznych bratków. Przechodnie
zatrzymują się i nie mogą się nadziwić że u mnie już
zakwitły bratki. Na szczegółowe pytania mówię
lekceważąco, nie one cały rok tak kwitną,
przeflancowałem je z cmentarza i wszyscy wybuchamy
śmiechem. Taka to u mnie wiosna.
Pozdrawiam
Cudna perełka. Pozdrawiam :)
Dużo romantyzmu w wierszu, pozdrawiam.
Bardzo czule!
Pozdrawiam z podobaniem Mariuszu :)
Pięknie,pozdrawiam :)
Bardzo liryczny wiersz. Piękny
Pozdrawiam serdecznie :)
POEZJA...
I niech ta miłość trwa i trwa...
Pozdrawiam, Mariuszu:)
Rozczuliłeś mnie tą tęsknotą za minionym latem i
czasem miłosnych uniesień... Piękny wiersz Mariuszu G
Urodzajne w miłość lato. Niech trwa jego słodycz do
późnej jesieni. Pozdrawiam serdecznie Mariuszu.
Wypieściłeś tym wierszem moje zmysły
Pozdrawiam :)
No i pięknie wyszło. Pozdrawiam. M.
Za Anną. Miłego dnia:)