Chabry poszyte
Potrafisz
zrobić coś dla mnie
Potrafisz kochać
pieśni echem
pieścić każdy kąt ciała
Żeby gwiazda
po gwieździe na me łózko spadała
potrafisz
tak!!!
żeby lasy zaszumiały
ptaki w locie śpiewały
chciałabym to wiedzieć
i poczuć każdy zmysł
na plecach przed snem
I kiedyś tak będzie
że rozłożę skrzydła motyla
że to co nie do niedosięgnięcia zdobędę
kroki marzeń będą mniejsze
a ja
ja
uśmiechem cię posplatam
i słowik
śpiewem obudzi
uciekniemy w nieznane
w kwiaty pachnące
chabrami poszyte...
Komentarze (12)
pamiętam:)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Śliczny :)
mnie też się podoba ten wiersz, pozdrawiam serdecznie
Ciekawie się wyraziłaś. Zmysłowa treść wiersza
rozabudza wyobraźnię czytelnika. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
tak pięknie w tym chabrowym kolorze:))))
i te chabry są najpiękniejsze :-)
Bardzo ciekawie napisany :) Pozdrawiam + zostawiam :)
Bardzo ladny wiersz:)+
Wiersz wypełniony nadzieją, niech się spełnią
marzenia. Cieplutko pozdrawiam
Wiersz pełen nadziei i tęsknoty...ładny;)
Motyl zbłąkany w chabrach. Dobrze, że ta tęsknota taka
gwieździsta... Serdeczności.