#Challenge
Co się dzieje, co się dzieje?
#Challenge w krąg szaleje,
kogo może, to pociesza
i pompując wciąż przyśpiesza.
Wszyscy chętni do pomocy;
nawet słabi i bez mocy.
Chociaż sport nie na ich siły,
Challenge jednak im jest miły!
Cel szlachetny – dziecka zdrowie
albo lęki, uraz, fobie...
Wsparcia twego dużo trzeba,
lecz medali nikt ci nie da!
Możesz zyskać wdzięczność ludzi
oraz dobroć w sobie wzbudzić,
ale przejdziesz straszne męki,
pokonując własne lęki.
Bo kamera wszystko powie
o twym ciele, o twej mowie
i wystawi cię na żywo
nieszczęśliwą lecz prawdziwą.
Będziesz klaskać i się kłaniać
w finale challenge'owania.
Nim uśmiechem zamkniesz scenę,
znów poczujesz w sobie wenę,
by przećwiczyć coś w drużynie.
Internetem to popłynie!
Start, zespoły urzędowe,
półprywatne, stare, nowe
i dobrane tylko po to,
aby challenge był jak złoto
zdobywane przysiadami.
Lepsza przyszłość?! JUŻ jest z nami!!!
Komentarze (2)
Podpatruję na internecie, sama nie przysiadam i nie
pompkuję :)
Jeszcze będzie przepięknie,
jeszcze będzie normalnie- nie, nie będzie.
Challenge- dobrze że jest, jak i ten cudnej urody
wiersz.