Chaos
Piękno odkrywam we wnętrzu...
Deszcz tryiumfu
Rozumu nad uczuciem
Przepełnia
Satysfakcji kruchą szklaną
Nić...
Gdzie człowieczeństwo
Wypędzone przez instynkt mordercy słów?
Ruina w nastroju duszy mojej...-
Schowane istnienie
We wspomnieniach
Nieistotnych...
Gdzie samotność zatracona przez
Szepty pospieszne?
Co raz mniej mnie
Co raz mniej ciepła...
Zima duszy niepewnej
Brodzi po lodzie kamiennym...
Noc zziębnięta-
Gdzie jestem?
dla tych co błądzą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.