Chazak ve’ematz
Słowem piekło
i Ja na szmelc,
prawdziwie płonę
w rynsztoku Ojczyzny,
już na śmierć.
Zduszą niebo,
całkiem zadymione
zdmuchnięte świeczki
każdego śmiałka
bez mogił i krzyżów,
spopielone.
Nie oddam Cię orle
uczuć i myśli
wśród głodu, mrozu
choć w mym
sercu się przyśni.
autor
Marpouk
Dodano: 2010-01-27 17:21:42
Ten wiersz przeczytano 647 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Życie jest jak ogień, potrzebuje paliwa i tlenu do
trwania.
Paliwem niezbędnym ludziom są inni ludzie, a tlen to
ich
życzliwość i miłość.
Trzeba bardzo zadbać, aby nie zabrakło nam, jednego i
drugiego...
Ocenię jednym słowem : BRAWO!
Jasne, dlaczego pozbywać się pięknego symbolu.
podoba mi się wiersz...i postawa :)
Witaj,dziękuję za uwagi,glosuję na twuj,pozdrawim
Wyzwanie piękne chociaż rana w sercu osłoni Orła to
Polaka pieśń dusza wierna Ładna Poezja Brawo!
a co sercu się przyśni?
Mało już jest ludzi w dzisiejszych czasach o takich
poglądach. A do dzisiaj myślałem, że to ja jestem
ostatnim patriota który pozostał. Pozdrawiam+