Chcę by Miłość była mi chlebem...
U niektórych z was byłem i do kilku miesięcy wstecz nadrobiłem zaległości. Może dziś uda się u kolejnych być.
"Chcę by Miłość była mi chlebem
codzienności".
25.05.2020r. poniedziałek 12:49:00
Chcę by Miłość była mi chlebem
codzienności,
Ale czy oprócz mnie ktoś jeszcze tego
chce?
Tęsknię za Tobą,
Chociaż tak naprawdę jesteś mi nieznaną.
Ja marzyciel.
Dziś martwe słońce,
Takowe też serce,
Ale dalej żyć trzeba.
Byłem nocą
Jakoby odrodzony,
Ale to było złudzenie,
Bo sen mnie otulał,
A tamta dama,
Piękna dama
Okazała się,
Że mimo drobnej postury
Była w oddziale komandosów.
Miło, że jesteście. https://www.facebook.com/events/289327545393693/?event _time_id=289327562060358
Komentarze (7)
Miłość chlebem codzienności- podoba mi się :)
I oby tak się stało.
Pozdrawiam serdecznie :)
komandoska też jest kobietą.
więc musisz uważać z kim się zadajesz ...komandos zna
wiele chwytów i jest groźnym przeciwnikiem ...
I ja,marzycielka,życzę,by miłosc była chlebem
codzienności dla wszystkich!
Ładnie. Życzę peelowi tego chleba codzienności.
Pozdrawiam:)
a rany...trzeba koniecznie żaru dosypać...
pięknie o miłości...
pozdrawiam:)
beano
Tak, bo miłość jest najważniejsza, z niej wszystko
inne wypływa, pozdrawiam serdecznie.