chcę się tylko bawić
jestem dziewczyną co chce się bawić
poprawność mnie zbytnio nudzi
to nic że smakuje mi akwawit
może kiedyś wyjdę jednak na ludzi
pytają mnie co robisz z życiem
gdy o świcie wracam do domu
ciągle się ze mną droczycie
muszę się wymykać po kryjomu
a ja tylko pragnę świetnej zabawy
kiedy kończy się dzień pracy
wasz świat jest dla mnie ciasnawy
chcę się bawić wcale nie kozaczyć
czuję wszędzie rytmy zabawy
mój świat maleńki a zarazem wielki
wasz zbytnio drętwy skostniały
nudzą mnie podchody i wasze gierki
uwolnijcie wasze umysły
wy też możecie to samo poczuć
tętnicę jeszcze w was nie wyschły
na inny świat nie zamykajcie oczu
Komentarze (17)
Podoba się. Jestem za - jesteśmy przecież wszyscy
jeszcze młodzi, bez względu na metrykę:)
Tańcząca z wiatrem-jeśli zabawa idzie w parze z
rozumem to nie grzech :-))))
Kiedyś i ja tak po kryjomu. Pozdrawiam TES:-)
Nie wiem czy wiersz dotyczy bawiącego się dziecka,
mnie się wydaje,
że to peelka chce się bawić,
a nie każdy to akceptuje,bywa,że może uważają,iż nie
wypada itp
Myślę,że każdy powinien postępować tak jak czuje,jeśli
czuje się młodo i lubi szaleć,choćby i nie będąc
młodzieżą,to jest to plus,nie minus,bo ruch to
zdrowie,bo taka osoba nie jest skostniała,
ani zgnuśniała i przeczy
tzw stereotypom,
którym wiele osób lubi ulegać,niepotrzebnie,moim
zdaniem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Baw się dobrze.Pozdrawiam
ten temat akurat przerabiałam i może faktycznie
rodzice są drętwi, ale chcą dobrze, starają się wpoić
dziecku dobre wartości. Jeżeli dziecko kłamie, wymyka
się z domu po kryjomu, nie odbiera telefonów, wraca
wstawione, albo też zmienia partnerów jak rękawiczki i
jeszcze prosi o milczenie...i masa innych spraw to jak
tu nic nie mówić? Rodzice może są drętwi, ale często
młodzież ma po prostu nie równo pod sufitem. Chce się
wyszaleć, owszem, ale wszystko w granicach
przyzwoitości. Nie popieram ani chłopców, ani
dziewczyn którzy na pierwszej randce wskakują sobie do
łóżka, którzy chcą zaimponować wulgarnymi słowami bądź
piciem alkoholu. Taki ktoś niestety ma u mnie
przechlapane. Może jestem staroświecka, ale młodzież
jest za bardzo do przodu.
Bo trzeba być dobrym i do tańca i do różańca żeby
wszystko ze sobą współgrało
dodam tylko sekwencję Kazimierza Górskiego:
"jak się modlimy - to się modlimy, jak pracujemy - to
pracujemy,
jak się bawimy - to się bawimy."
i efekty były?
były.
DoroteK i andrew wrc
powiedzieli wszystko
Baw się...
nie przeszkadza mi to...tylko jak wracasz o świcie to
nie dzwoń, a staraj się otworzyć sobie sama:)
pozdrawiam
hmmm... ciekawie,tyle, że życie nie jest tylko dla
zabawy, jest czas na zabawę i pracę, na taniec i
modlitwę, na trud i wypoczynek; zachowanie równowagi
to trudna, ale warta opanowania sztuka :-)
dobrze baw się, póki na to życia czas,,,,pozdrawiam
cieplutko
Baw się ....
baw się kiedy to ci sprawia przyjemność ...dobra
zabawa młodość to są piękne chwile więc wykorzystaj
to dobrze :-)
pozdrawiam:-)