Chce wrócic Boze
pamiętam jak składałam ręce
jak Bóg był moim przewodnikem
moglitwa była przyjemnością
a me serce czystością
sensem była pośmiertna podróż do nieba
wszyscy myśleli że jestem aniołiem
któremu pomocy nie potrzeba
teraz błądze bo wszyscy juz mnie
skreślili
rodzice wyjchali
przyjaciele opuścili
szukam mojej jedynej miłości
za która dałabym wszystko
zerwała z nałogami
przerwała to wszystko
autor
jestem bo chce
Dodano: 2007-06-26 19:48:51
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
W prostych słowach odzywa się echo dawno zapomnianej
wiary...przyjaciele widocznie nie byli nimi, rodzice
- jeśli musieli , miłość - no cóż...najpierw trzeba
skończyć z nałogami...