Chciałabym
Jak Szymborska tak bym chciała
gdybym tylko tak umiała
po nienapisanej ścieżce
biegać kiedy tylko zechce
Chciałabym też zostać bardzo
(choć cebulą wszyscy gardzą)
tym warzywem nieskończonym
z wielu warstw zdrowo złożonym
No i tego też bym chciała
by nienawiść się rozwiała
i zniknęła gdzieś w niebycie
nie panosząc się już w życiu
Lecz jednego jest mi szkoda
że tak szybko płynie woda
i naprawić już nie zdołałam
to co w myślach ciągle chowam…
Komentarze (1)
udało Ci się połączyć w wierszu treści bardzo poważne
(3cia strofa) z lżejszymi - i dzięki temu wiersz jest
taki udany..:) a co do Szymborskiej - któż z nas by
nie chciał tak właśnie?:)