Chciałabym
Tak bardzo
Chciałabym ogarnąć to
Czego nie da się ogarnąć
Chciałabym pozbyć się
Cierpienia Twojego
Zapalić światło
Wiem,
Nie zabraknie mi sił
By to zrobić
Chciałabym zamienić
Twą pustkę w spełnienie
A może jednak nie czuć nic
I po prostu iść przed siebie
Nie patrzeć za siebie
I nigdy niczego nie żałować
Chciałabym móc patrzeć w dal
I wszystko widzieć wyraźnie
Chciałabym
Mieć na własność
Czarną dziurę
Która pochłonęłaby czas
Biegnący jak w maratonie
Komentarze (1)
W wierszu widoczny jest konflikt...wewnętrznych
połówek...Każdy,kto kochał zna to-rozdwojenie
myśli:)))