Chciałabym
Chciałabym, żebyś był.....
promieniem słońca na mojej twarzy
strumieniem wody na moim ciele
snu opiekunem stojącym na straży
gdy w dzień zawiodą mnie przyjaciele
kwiatem zerwanym na letniej łące
szczerym uśmiechem na buzi malucha
cukiernią, gdzie pączki kupię gorące
muzyką, której z natchnieniem się słucha
gwiazdami, księżycem na nieboskłonie
chusteczką, gdy łza przecina policzek
pragnieniem, co w ciele moim płonie
latarnią pośród mrocznych uliczek
Chciałabym, żebyś był...
... ale
Cię nie ma.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.