Chciałam
Chciałam być dla Ciebie
najgłębszym z westchnień,
siłą sił, mocą mocy.
Jednak jestem niedoskonała.
Nieprzypadkiem słaba od wewnątrz.
Skonfiskowana niezawisłość pierwszych
kroków.
Postrzeganie jej dane w moich granicach
obłędu.
Będę mimo wszystko
szczęściem pożądać
każdego oddechu dla Ciebie.
Nawet jeśli wypowiesz hasło odwetu
nie chcę umierać bezdźwięcznie.
Namówisz mnie wtedy do krzyku?
A jeśli tak,
wierzę, że nie musimy ginąć.
Komentarze (5)
ładnie.
Wierzę, że nie a wiersz ładny:)
WITAM. BARDZO ŁADNIE-NIE CHCĘ UMIERAĆ BEZDŹWIĘCZNIE.
DOBRANOC
Podoba mi się.
Pięknie napisane. Pozdrawiam