Chciałbym
Chciałbym Cię dotykać i tonąć w morzu
wrażeń,
Starać się nie tylko na początku, ale już
na zawsze.
Nie pozwolić na wejście między nas obcym
butom,
Kochać Cię nad życie i dbać o nasze jutro.
Postawić tak na swoim, zagrać losu na
przekór,
Mając Ciebie, miałbym wszystko, cały świat
w mym zasięgu.
Chciałbym gracją Cię olśniewać i mówić Ci
ciągle,
Że jesteś moją inspiracją i odejść stąd nie
mogę.
Dziś spojrzenie me przenika każdy kąt moich
fantazji,
W myślach panuje oburzenie, bo nie będzie
okazji,
Do tego, by to spełnić, by być tutaj dla
Ciebie,
Chciałbym tak bardzo dopaść tego, kto pisał
przeznaczenie.
Wyobrażam sobie, że właśnie przed sobą go
widzę,
Przepełniony żalem wzrok wymierzam mu w
jego źrenice.
Wiem, że jednak nie zadziała żadna groźba,
żadne słowa,
To pisane nam od dawna, mi i Tobie inna
droga.
Komentarze (4)
Szkoda, że nie pisane jest Wam bycie razem. Piękny
wiersz. Pozdrawaim
smutna taka miłość w której brak nadziej na przyszłość
...czasem może warto spróbować..i drogi się
zejdą...pozdrawiam ciepło
Nie znam się na rymach, niewiele wiem o polskiej
poprawności, mnie interesuje to wyczytam w treści, a
ta brzmi smutnym brakiem nadziei, ciepło pozdrawiam.
Zastosowałem inwersję, to raz.
A dwa, jest coś takiego jak rymy niedokładne, które
także zaliczają się do RYMÓW, więc poczytaj trochę
może zamiast komentować i pisać bzdury, których nie
jesteś pewien. Pozdrawiam.