Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

* * * CHCIAŁBYM...* * *

Rozsadzają mnie pragnienia... pragnienia mnie wypełniają
Nabrzmiałe... bez ukojenia... one spokoju mi nie dają
Dlatego chciałbym, abyś mnie wzięła... sobą dziś wypełniła
Tym wszystkim, co takie piękne... cała we mnie była

* * *

Chciałbym, abyś na moim ramieniu zasypiała
Kojona z marzeń branymi emocjami
Chciałbym, byś radość z mojej duszy czerpała
I w sercu się cieszyła moimi darami
Chciałbym dać wiele, z Ciebie wiele otrzymać
Baśniowe skarby czerpać garściami
Promiennych gwiazd w Twych oczach się imać
Porozpalanych zmysłów marzeniami
Chciałbym, abyś w dłoniach me serce trzymała
Pieszcząc i tuląc pąsowymi wargami
A w Twojej piersi... moja cichutko nuta zadrżała
Zanurzona pomiędzy wodnymi liliami
Chciałbym przeplecenia pragnień nabrzmiałych
Które dwa ciała dla siebie rozgrzewają
Spełnienia wzajem dwojga uniesień wspaniałych
I wtopieniu w spazm, które sobą dają
Chciałbym tak wiele... w przestworza szybować
We dwoje zdobywać podniebne szlaki
Na skrzydłach wiatru w nieba błękicie żeglować
Wolność odczuwać, jak te boskie ptaki
Chciałbym jakże wiele... spełnię swe pragnienia
Kiedy zatopię w nurtach duszy Twojej
Dłużej nie wytrzymam Twych zmysłów kuszenia
Nie chcę wypalenia osobowości swojej

* * *

Żar zmysłów we mnie gorzeje... płomieniem we mnie buzuje
Jedno gorące pragnienie dzisiaj tylko w sobie czuję
Abyś się ze mną splotła... i ścieżką do Raju ze mną podążała
Ze mną swój wianek utraciła, laur wieńca zdobywała

napisany Warszawa, dnia 19.10.2007r.

autor

HERMES

Dodano: 2007-10-21 06:53:55
Ten wiersz przeczytano 1335 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Kajka20 Kajka20

Autor przedstawił swe pragnienia . Pragnienia
spełnienia wielkiej , romantycznej miłosci....
POWODZENIA

Balladyna Balladyna

Miłość to panna jest kapryśna,
bez map wędruje, choć zna przystań,
przy której dłużej się zatrzyma…
Lecz czy wytrzyma w tępym bólu,
jak serce krwawi po raz który?
Czy w swej tęsknocie za dotykiem
rozkwitnie różą, czy też nikim?
Ona obdarzy krótkim szczęściem,
bo szepcze słowem Ci namiętnie,
a Ty nie zdążysz zamknąć oczu,
bo błyskawicą Cię zaskoczy?
Przebije serce tępym ostrzem…
Czy Ty zostaniesz piękną różą,
co umie cierpieć, mimo deszczu,
i łez wylanych, wielkich cierpień…
duchowych cierpień, od miłości.
która nieszczere suknie nosi!
Co to za miłość? To ciemności,
to żółta rzeka z łez wylanych,
otwarte nocą w sercu rany,
a człowiek nadal zakochany?
Co to za miłość zakłamana,
co igra z ogniem, choć na fali
płynie głębokich ryzykownie,
myśląc, że gwiazd swych znowu dotknie?
Pytam dlaczego chodzi w maskach,
choć się uśmiecha i pogłaska,
sypnie tysiącem słów tak słodkich,
że pragniesz w chmurach się unosić,
i dotknąć światów zakazanych…
Lecz po co nawet, kiedy kłamie
i w otępiały wpada taniec…
Dlaczego musi topić siebie,
podcinać żyły, skracać życie,
śmiać się szyderczo i wciąż klaskać?
Gdy ja zapytasz…tępo milczy?
jakby o niczym nie wiedziała…
Przecież jest w piekle, własnej trumnie.
Może tam lepiej? Nie rozumiem…
Ja nie zatrzymam w jej przystani!
Nie marzę o tym, by poranić
za delikatne własne serce…
Lepiej samotnie biec do granic
i nie pozwolić, by jej ciernie
raniły DUSZĘ…nigdy więcej!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jeśli chciałbyś być moim światem,
Muszę wiedzieć czyś tego wart.
Musisz spotkać mnie kiedyś latem,
By powróżyć z akacji kart.
Licz jak chcesz i pamiętaj o tym,
Aby został ten jeden liść,
Jeśli chciałbyś być moim światem,
Wiesz już teraz z czym do mnie przyjść.

Jeśli chciałbyś mieć ze mną dzieci,
Muszę wiedzieć co niesie los.
Siądź na pniu kiedy słońce świeci,
By się wsłuchać w kukułki głos.
Licz jak chcesz i pamiętaj o tym,
Żebyś miał z sobą choć grosz,
Gdy poczujesz mej ręki dotyk,
Możesz posłać po kwiatów kosz.

Jeśli chciałbyś być moim niebem,
Muszę wiedzieć jak wytrwasz w tym.
Czy się manna rozmnoży chlebem,
Czy rozwieje w niebieski dym.
Spójrz na gwiazdy nad swoim domem,
Może znajdziesz mej gwiazdy brak,
Jeśli chciałbyś być nieboskłonem
Otwórz okno w wieczoru czas.

Jeśli chciałbyś układać wiersze,
Muszę wiedzieć czy będę w nich.
W wierszach łzy przecież są najszczersze
Łzy radości i godzin złych.
Licz jak chcesz sylab nieporządek,
Obyś rymu nie zgubił gdzieś,
Jeśli chciałbyś popłynąć z prądem,
Napisz dla mnie jeszcze wiersz.
A oto cała pieśn!

Bałachowski Bałachowski

A że słowa sprawczą moc mają, przeto historia ta ma
szanse wszelkie, by się dobrze skończyć...

gladius gladius

Ileż tu pragnień i tęsknot.A wszystkie takie do
spełnienia, może nie od zararaz- ale
jednak...Przyjemna lektura.Polecam innym

ESTERA60 ESTERA60

No, no, ale Cię wzięło -:) chcieć to móc, postarać
się i nie czekać aby tylko miłości nie spłoszyć bo
bardzo delikatna i czuła, potrzebuje czasu by się
spełniła. Po przeczytaniu tego wiersza nasuwa się
myśl, by życzyć spełnienia marzeń, co też czynie z
całego serca.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »