chciałbym
Chciałbym być Twoją poduszką
Byś kładła na mnie głowe
Albo Twoim ręcznikiem
Czymś więcej, zaraz dopowiem.
Mógłbym byc kołderką
Albo Twoim kocykiem
Otulałbym Cie sobą
Takim milusim dotykiem.
Wszystkie czułe miejsca
Ogrzewał bym i chronił
Zazdrośnie strzegł każdego
Przed zimnem dobrze bronił .
Jestem jednak, tym kim jestem
I tak mnie zazdrosć zżera
By byc choć jedna z tych rzeczy
Chyba z tęsknoty umieram
autor
FIZOL
Dodano: 2005-09-01 09:51:02
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.