Chciałbym rozbić poezji ogród
Pragnienia
Chciałbym chodzić do tej samej istoty
cały czas trzymając w dłoni wątek losu
mojego i jej przeznaczenia, do korzeni
do rdzenia
Chciałbym napisać osiem linii z pasją
o winach, grzechach i o zapomnieniu
gdzie pośpiech i pościg za tym co było
a przecież w mym życiu wiele się
zdarzyło
Chciałbym rozbić poezji ogród z kwiatami
cały kołczan żywych z jasnymi grotami
W swoich wersach opisać powiew róż i
oddech mięty, dla mnie świat zaklęty
Umieścić w ogrodzie muzykę Chopina
ogród śpiewem ptaków melodią rozbrzmiewa
ogarniam piękno, ogród tej samej istoty
Przed nią napięta cięciwa, łuk napięty
Tekst pod wpływem chwili i gorąca na
dworze
napisałem sam, och mój Boże
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (7)
Pięknie rozmarzony
rozmarzony a w tym upale super wyszło
pozdrawiam Bolesławie
I wyszło ładnie:)
wyszło:)
trochę upału, sporo zapału, dużo szczerości i już
ogrodzik zagościł. Emocjonalnie ale i z dystansem do
swojego pisania, ładnie wyszł:))
No i pięknie Tobie to wyszło ...
:-) ładnie Bolesławie. Miłego dnia:-)