Chciałbym Zapomnieć/Z Papierosa...
drugi wiersz spod znaku nałogu:)...Tak!Palę :P!
Siedzę w pokoju pełen strachu i
niepewności
Ręce trzęsą a serce boli
Wychodzę na klatkę i odpalam papierosa
Dym wydostaje się przez nozdrza
Daje ukojenie na moment
Popadam w żałość i znów myślę o niej
Klatka ciemna gdzie słychać każdy oddech
Zaciągam się kolejny raz
Myśląc dlaczego to spotkało nas
Dym delikatnie pieści moją dłoń
Wraz z nim ulatuje kilka stron
Z księgi życia,którą już sam tworzę
Ciężar samotności niosę
Popiół spada na zimny beton
Łza kłębi się pod powieką
Dym wznosząc się do góry
Mija gorzki spadek łzy
A ta jak korona cierniowa kłuje
Dociera do ust i truje
Duszę,która i tak już kona z
wycieńczenia
Żar z papierosa ciemność rozpromienia
Dym kreśli chmury niespotykanej
urody
Tak jak by chciał łzy osłodzić
Myślę o niej bez przerwy
Nie umiem zapomnieć niestety
Myśl nie odejdzie z papierosa dymem
Gasząc go wiem ,że nic nie zmieniłem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.