chciałbyś , ale nie potrafisz...
...dla tych , którzy nie potrafią się ze sobą porozumieć , a byli dla siebie bliscy...
Chciałbyś mnie zauważyć,
ale jak to zrobisz?
Przecież Twoje oczy to tylko
puste otchłanie w zamroczonej głowie...
Chciałbyś mnie usłyszeć,
ale jak toz robisz?
Przeciez Twoje uszy słyszą tylko
kłamstwa, intrygi i szachrajstwa...
Chciałbyś mnie zrozumieć,
ale jak to zrobisz?
Przecież nawet się nie starasz,
masz zniewolony umysł-jak maszyna...
Chciałbyś ze mną rozmawiać ,
ale jak to zrobisz?
Przecież Twoje usta zapomniały
co to rozmowa....
Umieją tylko krzyczeć
i rzucać oszczerstwa...
Kiedyś się rozumieliśmy,
ale teraz nasze drogi się rozeszły...
niestety...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.