CHCIAŁEM CIĘ SPRAWDZIĆ
Chciałbym Cię ujrzeć damo miłości
rozkoszująca się męską czułością
co swoim ciałem w namiętnym tańcu
rozrywasz serca swoją nagością
żądza potrafi wyrwać mi serce
by zaspokoić swoje pragnienia
to jest już tylko szalona miłość
z utratą zmysłów i uwielbienia
Podaj mi dłonie szepczę do Ciebie
wtapiam spragnione usta w szyję
zrywam bieliznę z drżącego ciała
już nie panuję nad tym co czuję
teraz nas wspólny oddech już łączy
i jakby jedno serce też biło
splątane ciała w bezdechu leżą
chyba me szczęście się pogłębiło.
Komentarze (8)
Bardzo płynny i zmysłowy erotyk, doskonale dobrane
metafory i muszę przyznać że dość odważny
"splątane ciała w bezdechu leżą
chyba me szczęście się pogłębiło." tak romantycznie,
lecz słowo "pogłębiło" zamieniłabym... :-)
Wiersz podoba mi się jak to się mówi tyci miodu
szczypta soli i ta miłość co w nas ? wyzwoli,brawo !
Dam ci radę - nie sprawdzaj, chyba , że nie masz
lepszego sposobu na życie...bardzo fajny
wiersz...udany erotyk...podoba mi się.
"splątane ciała w bezdechu leżą", to znaczy, że test
się udał... Brawo, świetny wiersz!
Nieźle nieźle...lubię odrobinkę chili w słowach...
Winszuje, naprawdę dobre słowa, wiersz mnie powalił.
o widzę ognisty erotyk, słowa opętane
pożądaniem..lubie takie odważne wyrażanie uczuĆ...więc
z chęcia przeczytałam...Brawo