Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chęć nawrócenia

przez dłonie jak czoło spracowane
ból przenika złowrogi
kłuje niczym jad węża
wpuszczony złośliwie podstępem
strach ubrany w biel jak żagiel na wietrze
szyderczo śmieje się w twarz,
opuszczone i samotne tchnienie odchodzi
gdy tonąc nie może złapać się lin
które wiatr kołysze we fragmentach życia
czy kiedyś powstanie ?
czy się narodzi ?
czy uśmiech jego będzie trwał ?
dlaczego Panie pozwalasz cierpieć ?
uderzam się w pierś jak grzesznik upadły,
wybacz mi proszę,
wybacz mi win mych ogrom w mej duszy,
padam na kolana…
łzy zalewają oczu mych źrenice…

autor

KRZYSIEK S

Dodano: 2007-01-21 20:41:36
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »