Chiałabym
Rozstąpiły się chmury
słońce skierowało promienie
w złoty środek
dotknęło włosów twoich
oświeciło twarzyczkę
mgła opatuliła ciało
niczym kołdra
okrywająca zmęczonego
dniem człowieka.
Wśród widzenia
twój uśmiech
blaskiem bije
z oddali nieprzestworzonych
ciepłem otacza
wszystko dookoło.
Wyciągnięte ręce
delikatne płatki róży
wabią do siebie
moce pozytywne
radością przepełnione
uszczęśliwiają
mnie.
Zanurzasz się w otchłań
mglistej konsystencji
lądujesz nieopodal mnie
niewinnością owijasz
czułym dotykem
przejawiasz to
co najważniejsze w
życiu.
dla moich kochanych chłopców:) nie zmieniajcie się:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.