Chillin,Landi i Patrycja.
Wstęga przyjazni nigdy nie pęka....
To właśnie dla Was piszę ten wiersz,
szczery jest każdy wers. Kilka słów prosto
z serca, dla Was: Chillin,Landi i
Patrycja!
Dziękówa za to, że wniosłyście w moje życie
szczęście.
Pamiętam wspólne łzy, gdy coś nam nie
wyszło, nasze wielkie plany na
przyszłość.
Nawet gdyby kiedyś rozdzielił nas los,
gdyby zadał ten straszny cios, w moich
wspomnieniach będziecie żyć wiecznie, bo
nigdy nie zapomni WAS moje serce.
To dzięki Wam mam uśmiech na twarzy, a to
co robię daje mi ogromną satysfakcję.
Nie wiem co mam pisać, bo jesteście
wspaniałe. Choć życie płynie dalej, to ja
wciąż stoje w miejscu. W miejscu gdy
byłyśmy razem. Wiem, że to nie koniec
naszej przyjani, bo znamy się już 9 lat.
Przez jeden podmuch wiatru to się nie
zmieni, to się nie skończy. Wielkie
podziękowanie dla Was za pojawienie się w
moim życiu, kiedy ono zaczęło się
rypać.....
Dla Chillinka, Landi i Pati. Z NADZIEJŻ, ŻE BĘDZIE JAK ZAWSZE......friendship never ends
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.