Chiński ogród
Przechadzam się po chińskim ogrodzie,
deszcz kapie leniwie,
wokół cisza.
Mijają mnie zadumani przechodnie,
nikt nie rozmawia. A może to ja
nikogo nie słyszę...
W tym pejzażu szarości
jest ukryte ciche piękno.
Ogród szepcze mi do ucha:
Pamiętaj!
Cisza, skupienie, refleksja,
to najpiękniejsze stany ducha...
Komentarze (3)
cisza skupienie i refleksja - muszę to zapamiętać bo
warto.
Jak na debiut zdumiewająco interesująco! ;)
ładny wiersz,,na tak