Chłód i wiatr.
Czuję, że to jest to, co właśnie chciałam Ci powiedzieć... :)
Nie ma sensu nic,
Po co dalej żyć,
Gdy Ty
Zniknąłeś z mego życia?
Jak oddychać mam
Kiedy tlenu brak?
Już nie wiem, nie wiem jak
Sobie w życiu radzić [bez Ciebie]...
Lepiej odejść w cień,
Tam, gdzie ciemniej jest.
Nikt nie widzi mnie!
Brak mi nadziei,
Że coś się zmieni.
Myślę, że już zostanie tak,
Jak to przyniósł wiatr.
Zimny, bezlitosny...
Mrozem smagający.
Odbiera sens istnienia
I wszystkie marzenia.
Nie chcę żeby wiał,
Żeby wszystko zmieniał.
Bo dobrze juz jest.
Chłód nie ustaje,
Zimne sople rany zadają,
Dziurawią serce
Tobie zawsze wierne.
Tobie ukochane,
Tobie zatrzymane!!!
Ty przemijasz,
A mnie mijasz,
Mnie ignorujesz,
Serce roztrzaskujesz,
Miłości nie czujesz!
Mnie zostawiasz z żalem,
Płaczem,
Uciekasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.