Chłop jak dąb?
z cyklu "Limeryki kartlewskie"
Leżał z dziewczyną w cieniu dębowej
gałęzi
pełnej błyszczących w słońcu sierpniowym
żołędzi.
Hoża dziewoja tak mu zaś rzecze:
"Coś ci tam błyszczy, no, nie zaprzeczę.
Jednak z szypułki twojej pożytku nie
będzie."
Kartlewo, sierpień 2011
Komentarze (2)
......a jajka jak żołędzie
Cha cha cha cha ...Uśmiałam się i basta! Pozdrawiam:)