* (chłopczyku złotowłosy...)
chłopczyku złotowłosy
jak fryzura słońca
w południe lipcowe na plaży
chłopczyku z tysiącem muszelek
w dłoniach
które rozrzucasz wokół siebie, mnie
gdy proponuję ci kolorowankę
albo odrabianie lekcji
wśród nich są nawet bursztyny
nie wiesz co to są bursztyny
kiedyś opowiem ci o umieraniu drzewa
pod wodą
kiedyś sam się dowiesz
o starości
i szlachetnieniu zdrewniałych pni
chłopczyku zielony niczym źdźbło
na wiosnę
wyprężony do światła
czysty jak krokusy na policzkach
twojej pełnej gum balonowych twarzy
kiedyś będziesz barczystym mężczyzną
z łysiną
zmęczonym jakimś etatem w firmie
żyj, dręcz mnie energią
konika polnego
w tym świetlicowym malutkim
pokoju
i nie pytaj już
„czy pani mieszka sama ?”
„Czy ma pani męża ?”
Komentarze (15)
Zdrowia.
I wszystkiego dobrego na Święta wielkanocne wszystkie
inne dni.
Przemijanie dociera do nas zbyt późno.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam
Znakomita poezja, doskonale zobrazowana relacja z
chłopcem który jest jak "żywe srebro"... Niektóre
pytania przywołują smutek.
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniała refleksja, Marto. Czy smutna?... Na pewno
prawdziwa.
Te muszelki, w których pewnie słychać dźwięk
dzwoneczków zza siedmiu mórz... I morze jeszcze
kieszonkowe słońce... Potem muszelki znikają w piasku,
a słońce tylko przecina wzrok jak brzytwa...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Czas zawsze przewyższa przestrzeń.
Piękny.
W sedno o procesie przemijania, pozdrawiam ciepło.
witaj
czas nikogo nie ominie
pozdrawiam
Dzieci są ciekawskie i same też dzielą się niekiedy
niespodziewanymi informacjami.
Pozdrawiam Marto :)
Bardzo interesująca refleksja o życiu i
przemijaniu...pozdrawiam :)
Czy przemijanie musi być smutne?
Z pewnością nie.
Ciekawe ujęcie tematu.
Bardzo refleksyjne.
Pozdrawiam serdecznie :)
wiersz jest bardzo dobry - niezwykle plastyczny ( choć
to nie poetycka kolorystyka), ale - zakonczene jest -
no - wszelkie z mozliwych! - powalające i zniewalające
kazdą z mozliosci - niezaleznie od odpowiedzi na
pytanie chłopczyka.
Heja!!! - nawet to - po tym wierszu jest martwe, nie
na czasie i nie na temat.
Pozdrawiam Marto:)
Barwnie opisane, ciekawie poprowadzone - bardzo mi się
podoba taki styl przekazu.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Podoba mi się wiersz i zawarte w nim spojrzenie.
Miłego wieczoru:)
niezwykłe celnie pokazany proces przemijania. Obcując
na co dzień z moimi malutkimi wnusiami (1/2 roku, 3
latka i 5 lat) też mnie nachodzą podobne refleksje.
Widzę w tym wierszu ukryte pragnienia które z
pewnością są w wielu z nas. Czasami choć wydają się
one w zasięgu ręki to jednak są nieosiągalne.
Pozdrawiam Marto:)
Marek